Ta apaszka to zbiór trosk, radości, zmartwień każdej kobiety. Pomiędzy marchewkowymi kosmykami włosów kłębią się myśli każdej z nas. Są tam złamane serca, marzenia, pragnienia i wspomnienia. Są strachy, smutki i sukcesy. Wszystko to na jednej głowie. Kto by to spamiętał? My kobiety z pewnością.
Ilustratorka: Renata Krawczyk
Joanna Sinska (zweryfikowany) –
Apaszki Spadiora są piękne i wizualnie i jakościowo. Kropka.
Tą apaszkę kupiłam ze wzgląd na żywą szmaragdowość zieleni. Jest to zieleń tak pięknie soczysta, że jedynym mankamentem tego wzoru jest to, że nie ma tej zieleni więcej.
Jest to jedyny wzór, którego grafika jakoś niespecjalnie mnie urzeka, ale egzekucja zachwyca.
Mam tą apaszkę w rozmiarze największym, dotychczas nosiłam ją tylko jako apaszkę, ale myślę że latem będzie wcielała się w wiele ról.
Jedwab jest nieco sztywny, to chyba najbardziej czuć w największych rozmiarach, ale myślę że miękkość przyjdzie z wiekiem.
Jakość w stosunku do ceny znakomita, zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę, że samo ręczne rolowanie i wykończenie materiału o tym rozmiarze w zakładzie krawieckim w Warszawie kosztuje 750 zł do tego należy dodać koszt jedwabiu.